Zapłacę

anna-w · Gość

fanie nie bedzie nudno i tyle

Tomcio · Gość

Jak od razu sobie kładziesz do głowy na zapas zmartwienia że "będzie sie działo" to sie nie dziw że coś sie stanie Wesoly

, tak to jest jak sie ludzie umartwiają na zapas. Co cię moze nowego spotkać w pracy? Przeciez masz prawko, autobus umiesz prowadzić, jeździsz nie od dziś po Wawie więc raczej trasy nie pomylisz Wesoly

, o co chodzi? To tak jak ja - mechanik miałbym sie codziennie ,,jarać'' tym co będe robił w pracy Wesoly

, no bez jaj Sławek Mruga

Nie samą pracą człowiek zyje Mruga

anna-w · Gość

Brawo Tomciu dobrze piszesz

Gość

Admin próbuje może nas zainteresować swoimi sprawozdaniami ale mu to nie wychodzi. Jeśli coś się zdarza niech to opisze. Chociaż w pracy kierowcy raczej wiele się nie dzieje poza awanturami z pasażerami-idiotami albo czasami jakimś dzwonem

anna-w · Gość

To nie czytaj tych sprawozdań nie musisz.

Blo-Sławek

anna-w · Gość

ale kto chce niech czta nie ma przymusu przeciez ja tam czytam i lubie

Blo-Sławek

A wczoraj 19-tego września w czwartek była linia 401, brygada 1 moim autobusem A-740. Praca trwała od 13.06. Planowo miała się skończyć o 19.49, ale skończyłem zjeżdzając do zajezdni z ogromnym opóźnieniem ok. 20.20. Korki straszne. Głównie stała Marynarska, Kleszczowa. No i Marsa aż do Żołnierskiej. Tragedia co tam się wczoraj działo. Po prostu ,,meksyk''. Ha, ha. No i ten deszcz wczoraj padał, to też może spowolniło jazdę małych osobowych samochodów.

Kolejne informacje:

Wychodzę z zajezdni ,czekam na autobus 138 mający odjazd o 21.10, a tu nie ma nic. Następny planowy o 21.20 też nie ma. Kolejny o 21.39 także nie ma.

Jeszcze takiego dnia nie pamiętam, aby 3 kolejnych kursów na linii 138 nie było. Wreszcie o 21.50 ,,zwaliły'' się aż 3 przeguby.
A dlaczego tak się stało?
Ano własnie..... Wszystko przez zamknięcie Francuskiej, bo były przecież objazdy w związku z tym koncertem na Stadionie Narodowym :wink: Jezyk

:idea:

Gość

Dziś w pracy czeka mnie poważna rozmowa z szefem. Najprawdopodobniej będzie chciał mnie zwolnić. Dwóch moich kolegów w ciągu ostatniego miesiąca straciło już pracę w ramach redukcji etatów. Martwi mnie tylko bo po ich zwolnieniu cześć ich obowiązków spadła na mnie. Jak mnie zwolnią to moi koledzy którzy zostali będą mieli przewalone

Blo-Sławek

tygrys gerfild

anna-w · Gość

To informuj nas po rozmowie z szefem A Sławek widocznie nie zna pracy w zespole ze jak ktoś odchodzi inna osoba przejmuje jego obowiązki.Na koleji pracowaly nas 3 osoby potem dwie a na koniec szef powiedzial wystarczy jedna ,a od czasu do czasu podsyłal 2 osobę na 2 godziny i tyle nikt pensji nie podnosił a praca musiała byc wykonana bo jak pociąg miał stać pod semaforem,

Gość

I po rozmowie. Pomimo że mnie nie zwolnili to wcale nie jestem zadowolony z tego co się dowiedziałem od kierownika. Z naszego działu "odeszła"(bo nie wiem czy z własnej woli czy została wyrzucona) Beata, której zadaniem był m in.kontakt z kilkoma kluczowymi dla firmy klientami. Kierownik stwierdził że skoro zajmowałem się nimi gdy Beata była na zwolnieniu to teraz przejmę ich od niej. Tak więc teraz poza swoimi obowiązkami będę musiał zajmować się kontaktem z jej klientami. W ogóle mi się to nie uśmiecha. Bo gdy Beata była na zwolnieniu praktycznie nie wyrabiałem z robotą. Musiałem zostawać po godzinach by pozałatwiać wszystkie sprawy. Oczywiście za nadgodziny mi nikt nie zapłacił bo "mogłem to załatwić szybciej". Za przejęcie jej obowiązków dostanę jednak podwyżkę. Całe 124zł brutto. Śmiech na sali....

DANIELEQRONALDO9 · Gość

Oj Sławku Sławku, to nie te czasy gdzie szef jeszcze cie po rękach całował za pracę. Teraz szaleje bezrobocie, jak nie zapier*alasz na 300% sił to na twoje miejsce znajdzie sie kilku nowych kandydatów. Ciężkie czasy, bo w pracy będzie coraz trudniej, zarobki napewno nie będą rosły i łatwo o zwolnienie.... ciecia etatów itd

Gość

No tak, Jelczyk ma tyle dobrze że dostaje autobus i ma nim jechać o pętli do pętli i nikt mu nie każe wykonywać dodatkowej roboty. A czas pracy reguluje mu ustawa. Jakbyś się Jelczyku poczuł gdyby szef nagle powiedział ci że po zmianę masz wrócić na zajezdnię i zająć się myciem i sprzątaniem autobusów bo firma oszczędza na tym. A w zamian za to dostajesz całe 124zł więcej brutto miesięcznie?