Zapłacę

DANIELEQRONALDO9 · Gość

Szkoda że efektów ciągle nie widać Smutny

Blo-Sławek

Blo-Sławek

A dzisiaj moi mili będzie dyżur na zakładzie od godz. 13-tej do 21.00. Nie lubię dyżurów, bo nie wiadomo o której się skończy. Ale może być tak, że dyspozytor od razu zadzwoni i ,,wystawi'' jakąś linie bez przychodzenia na dyżur :roll:

anna-w · Gość

Pewnie ze skóry nie wyskoczysz

tygrys gerfild

TU LĄDUJE WSZYSTKO CO BYŁO PISANE W 2012 ROKU

Tomcio · Gość

Ja nie lubie wogole późno kończyć w piątki Wesoly

, jak się tylko da ,,zapieprzam'' w tygodniu i robie nadgodziny żeby przed weekendem jakieś pare godzinek urwać Wesoly

anna-w · Gość

Wiele przygód mial nas adin wczoraj czekam na szczególową relacje

Blo-Sławek

A więc rozpoczynam codzienna litanię.

Wczoraj to już była masakra co się działo.

Miałem mieć dyżur na godz. 13-tą. Pojechałem na zajezdnię, ciut się spóźniłem, przybyłem 13.07, ale to jest ,,pestka''. Dyspozytor powiedział ,ze niby dzwonił do mnie wczesniej, abym od razu poszedł na linie 185. Dziwne, bo połączenia nie miałem. No dobra. Ale sie okazało ,że mam jeździć aż do 0.13, a przyszedłem do pracy już na 13- tą przypominam. Zmiana miała być ( rzekomo o 14.51- Gwiażdzista) . Jeszcze pojechałem do Carrefoura przy Dw.Wilenskim i sobie kupiłem słodkie ciastka i wodę. Bo przecież na tyle godzin do północy ( kto wiedział) za mało jedzenia wzięłam, a przecież obiadu nie jadłem. To to jeszcze dalej nic.... Pisze dalej....

Podkusiło coś mnie żeby do takiego wielkiego sklepu iśc specjalnie tylko bo słodkie ciastka i woda. Wkurzałem się i klełem, bo kasjerka tak sie pitoliła, że już dochodziła godz. 14.00...

Wkurzałem się i klełem pod nosem. Wreszcie kupiłem i biegiem, aby czymś dostać się za Wisłę i złapać autobus 185 przy Podzamczu w kier. Gwiażdzistej. Jednak nadal się nie wiedzie......

Korek straszny się zrobił na Jagielońskiej, czas leciał. Już wiedziałem, że mój autobuś pojedzie.... Ale to nadal jest nic....
Dzwonie do dyspozytora ,że chyba się spóźnię i poprosiłem, aby ten zmiennik z pierwszej zmiany dojechał do pętli Gwiaździsta i najwyżej parę przystanków przejechał z powrotem. Niby dyspozytor powiedział ,że jak już jest taka sytuacja, to mam czekać przy Podzamczu w kierunku przeciwnym. Ale ja jednak pojechałem w kierunku Gwiaździstej i dwa przystanki przed pętlą wysiadłem i przeszedłem na kierunek przeciwny.

I TU ZACZĘŁA SIĘ KOLEJNA PRAWDZIWA PRZYGODA, JAKIEJ JESZCZE NIE MIAŁEM W PRACY...

Czekam i czekam, minęła już godz. 15.15 i autobus ,który miałem przejąc czyli A-126 nie powracał z pętli Gwiaździsta. Czyli musiało go tam w ogóle nie być.
Czekałem aż do godz 16. 15, czyli prawie półtorej godziny. Przelatywałem jak głupi z przystanku na przystanek i w końcu oczekiwałem na przystanku Oś. Potok - kierunek Gwiaździsta.

Wreszcie przyjechał mój autobus A-126 linia 185. ok godz. 16.15

Co się okazało, zmiana wcale nie była 14.51 Gwiaździsta, tylko 14.51 Ursynów Zachodni , a ja już myślałem, ze dyspozytor sie wkurzy na mnie.

Co dalej się działo...

Wieczorem znowu przygoda... Był mecz na Legii, były małe zatrzymania przy Torwarze przy ul.Łazienkowskiej. Nie wiem co za niepoważny człowiek w studiu rozkładów jazdy wymyślił taki czas na tej linii . Od 16.14 do 22.49 praktycznie jeździłem w kółko. Na taką długą trasę tylko 8 minut postoju na pętli- to jest bez sensu. Przecież kierowca autobusu ma wieźć ludzi spokojnie a nie ,,po wariacku''... Ale jakoś objeździłem. Wóz nawet dobry, bardzo szybki i ciepło w nim było. Ostatni kurs ( odjazd 22.49 z Ursynowa Zachodniego ) był dopiero bez opóźnień.

Także takiego szoku w pracy ja jeszcze nie pamiętam.

Mówicie co może się dziać w pracy, to widzicie co sie dzieje. Pełno przygód i związanego z tym stresu. ( inaczej mówiąc dodatkowo jaja, bo to były jaja)

:wink: :wink: :wink: Jezyk

:twisted: :twisted: 998122

Tomcio · Gość

Nieźle

anna-w · Gość

KOSZMAR i i tyle ale z twoego opisu to wina dyspozytora.

Blo-Sławek

[link widoczny dla zalogowanych]

DANIELEQRONALDO9 · Gość

Co to?

Tomcio · Gość

W linku jest zdjęcie kawałka jakiegoś pociągu a nie filmik, napraw to albo zmień nazwe tematu Jezyk

Gość

No gdzie te filmy?